Włosy to nasza wizytówka, a ich jakość często pokazuje nie tylko stan naszego zdrowia, ale i to jak o nie dbamy. Oprócz odżywczej diety warto zwrócić uwagę na kilka aspektów, które znacznie mogą poprawić ich kondycję.
Najłatwiej zadbać o włosy w naturalnym kolorze, które nie farbowane czy rozjaśnianie. Natomiast, nawet włosy rozjaśniane mogą prezentować się zdrowo i pięknie.
Dostaję sporo pytań o moje włosy, więc poniżej podstawowe zasady jakich się trzymam, żeby zachować ich dobrą kondycję.
Zawsze zwracam uwagę na składy produktów do włosów.
Na rynku jest sporo produktów, które są popularne, reklamowane ale ich jakość jest raczej słaba. Warto wybierać szampony czy odżywki z łagodnymi detergentami myjącymi, takie które mają w miarę możliwości małą ilość konserwantów.
Unikam zatem:
– SLS (Sodium Lauryl Sulphate),
– SLES (Sodium Laureth Sulphate),
– PEG-ów (np. PEG-7),
– Donorów formaldehydu (np. Quaternium-15, Benzylhemiformal, 5-Bromo-5-nitro-1,3-dioxane = Bronidox, Diazolidinyl Urea, Imidazolidinyl Urea, DMDM Hydantoin, Methenamine, Glutaral, Hexetidine, Iodopropynyl Butylcarbamate, Cocamide DEA),
– Niektórych parabenów (np. Propylparaben, Methylparaben).
W szamponach unikamy również silikonów, ponieważ nasza skóra głowy ich nie potrzebuje. Natomiast, w odżywkach nakładanych od połowy głowy silikony mają już za zadanie wygładzić włosy, zabezpieczyć włosy poprzez zmniejszenie tarcia w trakcie rozczesywania, więc to już nie będzie zły pomysł.
Bardzo pilnuję zabezpieczania końcówek. Po myciu i nałożeniu produktu z termoochroną zabezpieczam końcówki serum do końcówek.
Po suszeniu robię to ponownie, przed pójściem spać raz jeszcze oraz o przebudzeniu też zabezpieczam końcówki. Ta czynność nie zajmuje więcej niż 30 sekund, natomiast ważne by nie pocierać poziomo rękami o włosy nakładając serum, a przeciągać serum od ucha w dół, aby mechanicznie nie uszkadzać włosów.
Końcówki włosów są najbardziej narażone na uszkodzenia mechaniczne podczas: czesania, przebywania na słońcu, czy na mrozie, ubierania się, zakładania kurtki czy torebki, dlatego warto o nie dbać.
Suszę włosy letnim powietrzem, unikam używania gorącego nawiewu. Od lat też nie prostuję włosów, prostownica jest u mnie w razie sytuacji awaryjnej, czy żeby pomóc sobie przy loczkach, które się u mnie pojawiają przy samej twarzy, ale to sporadycznie.
Po odstawieniu zwłaszcza prostownicy można było zauważyć znaczne zmniejszenie się kruszenia włosów. Wydawało się, że włosy szybciej rosną gdzie tak naprawdę, wzrost był taki jaki powinien być, bo włosy już się tak nie kruszyły.
Owszem, zdarza mi się używać lokówki, jednak to bardziej okazjonalnie niż na codzień.
Bardzo uważam czesząc włosy żeby ich nie szarpać. Agresywne czesanie może pozbawić nas sporej ilości włosów ale też może łamać nam końcówki. Włosy splątane są wyjątkowo mocno narażone na takie uszkodzenia, dlatego włosy zawsze rozczesuję od dołu do góry. Najpierw zajmuję się splątanymi końcówkami, a później czeszę je od samej góry.
Włosy mokre też są bardziej podatne na uszkodzenia, dlatego przed myciem zawsze dokładnie je rozczesuję, co skutkuje tym, że po myciu nie są tak splątane i mogę je rozczesać kilkoma pociągnięciami szczotki czy grzebienia.
Prawie przed każdym myciem staram się olejować włosy od połowy głowy po same końcówki. Metod na olejowanie jest sporo i na pewno rozwinę ten temat w przyszłości. Warto to robić, alby wzmacniać końcówki włosów oraz je wygładzać.
W większości stosuję mycie OMO – czyli Odżywka/Mycie/Odżywka. Na nałożony na włosy olej nakładam porcję odżywki i emulguję olej (czyli po prostu zmywam olej odżywką), następnie nakładam szampon na skórę głowy i myję ją dwukrotnie (tak, myję szamponem wyłącznie skórę głowy, tyle piany co spłynie po włosach jest wystarczające by umyć włosy, a odżywka wystarczająco radzi sobie z domyciem włosów na długości). Aby domknąć pielęgnację nakładam drugi raz odżywkę lub maskę na włosy – zazwyczaj jest to odżywka, która zawiera w składzie przewagę emolientów, wygładzić włosy na długości.
Raz w tygodniu, staram się robić peeling skóry głowy oraz stosować wcierkę do skóry głowy, nie zawsze się to udaje, jednak regularne zabiegi tego typu pozwalają zauważyć szybszy przyrost włosów i dużo nowych baby hair, co zawsze jest w cenie.
Temat pielęgnacji jest bardziej rozbudowany, bo wygląda ona za każdym razem inaczej, ale więcej wkrótce.
Dodaj komentarz